Jakiś czas temu gdzieś w czeluściach internetu wyświetliło mi się zdjęcie pięknego wnętrza, z sufitem z desek, w świątecznej aranżacji, takiej totalnie jak dla mnie minimalistycznej w okrojonej kolorystyce i zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia! Gdzieś je sobie zapisałam i tak leżało i czekało, aż wreszcie w tym roku przypadkiem na nie natrafiłam przed świątecznym okresem i stwierdziłam, że to jest właśnie to! Tak właśnie chcę aby wyglądał nasz salonik, delikatnie, naturalnie, z dużą ilością drewna i zieleni. Co prawda nasza przestrzeń jest znacznie mniejsza niż ta z inspiracji, ale właśnie od tego one są, aby przechwycić detale, konkretne elementy, a nie odwzorować całość. Tak więc zapraszam Was do naszego saloniku na piętrze, zainspirowanego poniższym zdjęciem. I pamiętajcie, że jest to po prostu korytarz łączący pokoje na górze.
08 grudnia
NASZA SYPIALNIA W LEŚNYM, ŚWIĄTECZNYM KLIMACIE.
Długo szukałam określenia stylu w jakim jest ozdobiona na ten zimowo-świąteczny czas nasza sypialnia w tym roku. Nic mi nie przyszło ciekawego do głowy, co by pasowało tak w 100%, aż wreszcie stwierdziłam, że nazwę ją tak po prostu, po swojemu, bo najbardziej pasuje mi do niej określenie LEŚNA! W tym roku do mojej naturalnej i neutralnej bazy pełnej bieli, beżu, drewna i innych naturalnych materiałów postanowiłam dołożyć sporo zieleni. Uwielbiamy zimą spędzać tu czas w weekendy więc zależało mi na tym, aby stworzyć tu mały azyl przepełniony świątecznym klimatem. A co może być bardziej świątecznego niż choinka? Tak, w tym roku mamy dwie żywe choinki! Oprócz tej na dole, którą już widzieliście drugą postawiliśmy właśnie w naszej sypialni!
05 grudnia
NASZ SALON W TRADYCYJNEJ ŚWIĄTECZNEJ CZERWIENI.
Uprzedzałam, że w tym roku możecie spodziewać się po mnie niespodziewanego jeżeli chodzi o kolorystykę świątecznych dekoracji. Po przedpokoju z dodatkiem czerwieni przyszedł czas na całą pozostałą przestrzeń na parterze. Chciałam aby to wszystko łączyło się ze sobą, dlatego zarówno w salonie, jadalni jak i kuchni dominuje w detalach również kolor czerwony w przeróżnych odcieniach. Nie potrafię tego wyjaśnić, ale coś jest magicznego w tym kolorze w okresie świątecznym…
29 listopada
NASZ ŚWIĄTECZNY PRZEDPOKÓJ Z DODATKIEM CZERWIENI.
Myślę, że możecie być dziś trochę zaskoczeni tym widokiem... Ja, ta która akceptuje jedynie biel, czerń, beż i czasami zieleń w tym roku nasz dom na Święta ozdobiłam w CZERWIEŃ! Zapragnęłam odrobiny tego koloru, który kojarzy mi się z tradycją i tymi pięknymi obrazkami z amerykańskich filmów. Oczywiście moich ulubionych kolorów też nie mogło zabraknąć, więc mamy tutaj małą mieszankę, mam nadzieję, że przyjemną dla oka :)
10 listopada
INDUSTRIALNA PRZESTRZEŃ POD WYNAJEM.
04 listopada
JAK STWORZYĆ MINI KUCHNIĘ, JADALNIĘ I SALON W KORYTARZYKU NA PIĘTRZE?
Rok temu o tej porze kładliśmy tutaj panele, przyklejaliśmy listwy przypodłogowe, montowaliśmy pierwsze schodki, a później wypełniliśmy wnętrze meblami i dodatkami. Na pozór niepotrzebna przestrzeń i często przez większość pomijana u nas została maksymalnie wykorzystana. Tak nam się wtedy wydawało, bo ze zwykłego korytarza na piętrze, stworzyliśmy salonik z jadalnią, o którym więcej pisałam Wam TUTAJ. Po roku stwierdziliśmy, że to miejsce było strzałem w 10! Ale... Przez ten czas okazało się również czego nam brakuje, aby było jeszcze bardziej funkcjonalnie i skrojone idealnie pod nasze potrzeby. Teraz jest idealnie! Troszkę to trwało, ale wreszcie mogę Was zaprosić, rozgośćcie się wygodnie...
02 listopada
KOLEJNE PIĘKNE WNĘTRZA DOMU AGNIESZKI.
Do tego domu zabrałam Was jakiś czas temu przy okazji TEGO wpisu, natomiast biuro Agnieszki w obecnym domu pokazywałam Wam TUTAJ. Przyszedł czas by odsłonić przed Wami kolejne, piękne wnętrza, których właścicielką będzie Agnieszka wraz z Rodziną. Tworzenie ich to była czysta przyjemność, gdyż to dokładnie taki styl, jaki ja sama uwielbiam! Współpraca z tak zdecydowaną i pewną tego, co chce właścicielką to również coś czego życzę każdemu. Tym razem zabiorę Was do przestronnego wiatrołapu, salonu z kuchnią i jadalnią. Wycieczkę wobec tego czas zacząć!
28 października
MIESZKANIE CAŁE W BIELI.
26 października
MIESZKANIE Z DELIKATNYM MOTYWEM ŻEGLARSKIM.
07 października
DWA POMIESZCZENIA DO TOTALNEGO REMONTU.
Większość projektów jakie mam przyjemność tworzyć jest robiona zdalnie, co za tym idzie większości inwestorów być może nigdy nawet nie spotkam tak twarzą w twarz... Dlatego gdy jakiś czas temu poznałam przesympatyczną parę- Kamilę i Daniela podczas lekcji Pierwszego Tańca, których im udzielałam, niesamowicie się ucieszyłam, że będę mogła coś dla nich stworzyć! Kamila i Daniel mają bardzo fajne, przestronne mieszkanie w dość starym budownictwie. Jest ono częściowo już wyremontowane, ale są jeszcze dwa pomieszczenia, które ewidentnie potrzebują totalnej zmiany. Pierwszym z nich jest bardzo ważne miejsce, bo to pierwsze pomieszczenie, które widzimy zaraz po wejściu- korytarz. Drugie to bardzo duży salon, który ma pełnić rolę także jadalni. Inwestorzy mieli dość precyzyjną wizję tych miejsc, a ja mam nadzieję, że pomogłam im to skleić w całość. Zresztą zobaczcie sami.
09 września
MIESZKANIE IDEALNE JAKO TO PIERWSZE!
Przyszedł czas aby zaprezentować Wam jeden z pierwszych projektów, które powstały jeszcze na początku tego roku. To mieszkanie, które docelowo ma być pierwszym mieszkaniem syna inwestorów, ale póki co będzie przeznaczone na wynajem. Moim zadaniem było stworzyć tu przestrzeń idealną dla młodego mężczyzny, dopasowaną do jego potrzeb i według jego wytycznych, ale nie zapominając przy tym, że musi to być jednocześnie miejsce dość neutralne, aby spodobało się potencjalnym wynajmującym. Mamy tu dość fajny rozkład, w który już nie mogliśmy i w sumie nawet nie chcieliśmy zbytnio ingerować. Całe wnętrze jest w odcieniach bieli, czerni w połączeniu z drewnem, odrobiną szarości i beżu. Zresztą sami zobaczcie!
07 września
NASZ WYCZEKIWANY URLOP W GRECJI!
Tęskniliśmy...
...za Grecją i to bardzo. Pomimo czerwcowego urlopu w Bułgarii czuliśmy malutki niedosyt i nie mogliśmy sobie darować, że mieliśmy ten czas spędzić w naszej kochanej Grecji. Oczywiście Bułgaria nas oczarowała, ale jednak po powrocie stwierdziliśmy, że czegoś nam brakuje. Nie zastanawiając się długo, zaraz po powrocie zarezerwowaliśmy w naszym zaprzyjaźnionym biurze 123wakacje.com.pl sierpniowy termin na kolejnej wyspie. Tym razem nie było łatwo, wybór fajnych hoteli był już niewielki, a gdy już coś znaleźliśmy to niestety nie pasował termin lub cena była delikatnie mówiąc z kosmosu. Ten hotel spodobał mi się chyba przy okazji ubiegłorocznych poszukiwań, ale wtedy był jeszcze na etapie budowy, na stronie były same wizualizacje i wybraliśmy docelowo coś innego. Teraz pasował nam i termin i miejsce i zdjęcia, które widzieliśmy, więc wybór padł na hotel Utopia Blu na malutkiej wyspie Kos.
02 sierpnia
NASZA 10 ROCZNICA ŚLUBU I WYMARZONE PRZYJĘCIE W OGRODZIE!
11 lipca
NASZ MAŁY, PRZYDOMOWY AZYL, CZYLI NARESZCIE SKOŃCZYLIŚMY TARAS!
07 lipca
BUŁGARIA, KTÓRĄ POKOCHALIŚMY.
04 lipca
SUROWOŚĆ Z NUTKĄ BOHO CZYLI HOTEL COOK'S CLUB BUŁGARIA.
18 czerwca
TRZY MOJE ULUBIONE MIEJSCA Z PIĘKNEGO DOMU AGNIESZKI.
O domu Agnieszki, który mam ogromną przyjemność projektować wspominałam Wam przy okazji TEGO POSTA -o biurze jeszcze w ich starym domu. To od domu tak naprawdę wszystko się zaczęło jakoś ponad rok temu, a właściwie od kartki z projektem, bo dom był dopiero w planach, gdy Agnieszka pierwszy raz się do mnie zgłosiła. Od razu wiedziałam, że to będzie fajna współpraca, bo mamy bardzo podobny gust, styl i poczucie estetyki. Śmiało mogę powiedzieć, że będzie to dom z zewnątrz, o którym sama marzyłam, taki z typowo amerykańską elewacją, którą widzimy w tych wszystkich inspirujących programach telewizyjnych. Dołożyłam również wszelkich starań aby wnętrza również były wymarzone i nie mogę się doczekać kiedy staną się rzeczywistością.
12 czerwca
TOTALNIE NOWA, A JEDNAK STARA ŁAZIENKA ŻANETY.
Dziś zabieram Was do pięknej łazienki, a właściwie pokażę Wam jak powstawała. To jeden z pierwszych projektów, które wykonałam na początku tego roku i jeden z pierwszych po przejściu na nowy program do projektowania, więc mam do niego spory sentyment. Właścicielami tej łazienki jest cudowna rodzinka, którą być może część Was zna z Instagrama pod nazwą @moje_male_zacisze. Żaneta zgłosiła się do mnie tak naprawdę z bardzo klarowną wizją remontu obecnej łazienki, w której praktycznie wszystko było do zmiany. Jedyne co zostało to układ pomieszczenia, z którego starałam się wydobyć jak najwięcej aby stał stał maksymalnie funkcjonalny.
16 maja
JAKĄ PRZEMIANĘ PRZEJDZIE NASZ TARAS?
01 kwietnia
JAK ZMIENIŁA SIĘ NASZA SYPIALNIA W CIĄGU PRAWIE ROKU?
Dokładnie rok temu sprzedaliśmy nasze mieszkanie i dowiedzieliśmy się, że za miesiąc musimy się wyprowadzić. Stan wykańczania domu w tamtym momencie był lekko mówiąc niezbyt zaawansowany i mimo ogromnej wiary, że się uda to gdzieś tam w podświadomości wiedzieliśmy, że nie ma szans na to, aby wszystko było skończone w ciągu miesiąca. Ale! Po ponad półtora było już skończone jedno z moich ulubionych pomieszczeń- nasza sypialnia. Wobec tego postanowiliśmy się przeprowadzić do domu pełnego kurzu, brudu i wszędzie walających się przeróżnych materiałów. Codziennie rano witaliśmy naszą ekipę i próbowaliśmy uprzątnąć kolejne kąty. A wieczorem wracaliśmy do naszej czyściutkiej, pachnącej świeżym remontem sypialni i tak sobie tworzyliśmy "powoli" to miejsce przez prawie już rok!
24 marca
MÓJ MAŁY WIELKANOCNY STÓŁ.
Wielkanoc kojarzy mi się przede wszystkim z rodzinnym śniadaniem, wspólnie spędzonym porankiem i długimi rozmowami przez resztę dnia. Taka prawda, że najwięcej czasu wtedy spędzamy właśnie przy stole. Fajnie gdy właśnie on cieszy oko najbardziej, zarówno pięknymi, pysznymi potrawami jak i dekoracjami. Szukając inspiracji na tegoroczne dekoracje wielkanocnego stołu najwięcej było tych pastelowych, w odcieniach różu, zieleni, turkusu czy żółci. Mój odrobinę przekorny charakter chyba właśnie wtedy zaprotestował i stwierdziłam, że muszę wobec tego zrobić coś, co być może zainspiruje innych i będzie w kolorach chyba do tej pory troszkę zarezerwowanych Wigilii. Chodzi mi przede wszystkim o złoto i srebro, ja postawiłam na złoto, a do niego postanowiłam wybrać czerń, czyli też dość nietypowy kolor, a także drewno, naturalne dodatki, beże i biel. No więc zapraszam Was dalej aby sprawdzić co z tego wyszło.
17 marca
DWA POMYSŁY NA SZYBKĄ METAMORFOZĘ PRZEDPOKOJU.
14 marca
JEDNA SOFA, A TAK WIELE MOŻLIWOŚCI W MOIM DOMOWYM BIURZE- CZĘŚĆ II STREFA WYPOCZYNKOWA.
07 marca
MOJE DOMOWE BIURO- CZĘŚĆ I MIEJSCE DO PRACY.
03 marca
Dziewczęce cztery kąty.
Dziewczęca nutka.
Przy okazji tworzenia ostatnio nowego projektu dla Kamili, zdałam sobie sprawę, że nie pokazałam jeszcze poprzedniego, który robiłam dla jej córeczki. Nasza współpraca zaczęła się od wizualizacji salonu (KLIK) i okazuje się, że od tego czasu minęły już aż dwa lata! Kamila zauważyła, że odzywa się co roku do mnie z nowym pomieszczeniem do zaprojektowania. Tak właśnie po drodze do projektu korytarza, który właśnie skończyłam, rok temu był pokój dziewczęcy. W związku z tym, że jak sami widzicie minęło troszkę czasu, więc nie pamiętam już dokładnie jakie wytyczne co do pokoju miałam, ale pokażę Wam to wnętrze, bo ostatnio mam wrażenie, że projektuję same pokoje chłopięce, więc niech to będzie mała odmiana.
28 lutego
JAK STWORZYĆ KĄCIK DO PRACY W DOMU?
Gdy rozpoczynaliśmy planować pomieszczenia w naszym domu byłam na etapie gdy nogami i rękoma zapierałam się, że dom to dom, a praca to praca i ja w domu pracować nie będę! To był moment gdy bardzo starałam się rozgraniczać te dwie rzeczy, co nie było dla mnie łatwe, bo mając swój biznes miałam wrażenie, że momentami pracuję non stop z przerwą na sen. Któregoś dnia powiedziałam sobie dość i rzeczywiście udawało mi się pracować tylko w naszym studiu, w ciągu dnia w domu od wyznaczonej sobie godziny zajmowałam się jedynie blogiem i rzeczami z nim związanymi, a do tego wystarczała mi sofa lub ewentualnie latem moja huśtawka na balkonie. Ale! przyszła pandemia, która zupełnie przeorganizowała też i funkcjonowanie naszego biznesu.
21 lutego
TRZY POMYSŁY NA BIURO AGNIESZKI.
Biuro z dużym skosem.
Największą satysfakcję czuję kiedy Klienci do mnie wracają z kolejnym projektem. I chociaż pierwszego, który robiłam Agnieszce i jej rodzinie jeszcze nie widzieliście, to pokażę Wam już drugi projekt. Jest on znacznie mniejszy w stosunku do pierwszego, ale uwielbiam i takie małe metamorfozy jednego pomieszczenia. Agnieszka zgłosiła się do mnie ze swoim biurem, które z pozoru wygląda naprawdę dobrze! Na ścianach jest ładny odcień szarości, naturalna, fajna podłoga, są nawet meble, które wykorzystamy w tej zmianie, ale przede wszystkim brakuje miejsca do pracy i takiego ostatniego wykończenia. To właśnie było moje zadanie i przygotowałam Agnieszce trzy propozycje na rozwiązanie tych problemów.
14 lutego
MĘSKA JASKINIA, POKÓJ LEGO, GADŻETOWNIA- CZYLI PRZESTRZEŃ MOJEGO MĘŻA.
10 lutego
MAŁA DŻUNGLA W MIESZKANIU.
Palmy, paprotki i inne zielone roślinki jakoś zawsze kojarzyły mi się z domem babci. Aż do momentu gdy przeglądając jakiś czas temu czasopisma wnętrzarskie natrafiłam na styl botaniczny. Zieleń, wszechobecne rośliny, odrobina złota czy drewna i możemy stworzyć cudowne, pełne świeżości wnętrze. Fajne w tym stylu jest to, że możemy go idealnie łączyć z szarościami, bielą, czernią, beżem, czyli tymi kolorami, które teraz królują w naszych mieszkaniach.
07 lutego
PLANY NA POKÓJ MOJEGO NATRUDNIEJSZEGO KLIENTA!
Jak najwięcej miejsca na klocki w męskiej jaskini!
Właśnie pisząc ten post stwierdziłam, że nawet nie będę wrzucała tu wizualizacji, gdyż jak teraz na nie patrzę to po pierwsze jest ich chyba 10 wersji, a po drugie żadna z nich nie doczeka się realizacji... Teraz już wiecie skąd ten tytuł posta? Myślałam, że najtrudniej projektuje się dla siebie, ale nie! Okazuje się, że najtrudniej tworzy się dla swojego męża! Ogólnie stwierdzam, że ten pokój to nie jest łatwe zadanie, bo stworzyć męskie, dorosłe wnętrze ale wypełnione zabawkami to na pierwszy rzut oka totalne przeciwieństwo. Dodatkowo jak to ja chciałam przemycić tu troszkę klimatu jaki mamy w całym domu, bo jak wiecie uwielbiam spójne wnętrza, no ale niestety Łukasz miał tutaj swoją, kompletnie inną wizję. Na koniec końców stwierdziłam, że to jego pokój, jego marzenie i nich ma tutaj jak chce, a ja się nie wtrącę... No prawie nie wtrącę :)
03 lutego
MIESZKANIE W ODCIENIACH SZAROŚCI.
Z tymi słowami od zawsze kojarzył mi się kolor szary, że to coś nijakiego, czasem nawet, że brzydkiego czy smutnego. A dziś? Otóż dziś szary należy do kolorów, który bardzo lubię i chociaż aktualnie nie ma go u mnie dużo, to w naszym poprzednim mieszkaniu było go całkiem sporo. Paleta odcieni szarości jest naprawdę ogromna i każdy znajdzie swój ulubiony odcień. Dodatkową zaletą tego koloru jest jego neutralność. Szary świetnie wygląda z każdym kolorem. Urządzając wnętrze pod wynajem czy z myślą o sprzedaży spokojnie możemy zdecydować się właśnie na bezpieczną "bazę" w kolorze szarym.
27 stycznia
MIX INSPIRACJI #5 DOMOWE BIURO
Miejsce do pracy w domu, czy jest potrzebne?
Nie wiem czy Wy także, ale ja na pewno należę do ludzi, którzy oprócz pracy w tym właściwym miejscu, pracują również w domu. U mnie wynika to pewnie z racji posiadania własnego biznesu, a jak wiemy to tylko mit, że mając własny biznes nie pracujemy lub pracujemy kiedy sobie chcemy. Ja mam wrażenie czasami, że pracuję 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu.
24 stycznia
WAKACYJNA KAWALERKA.
14 stycznia
DOM Z ŁUKAMI i SZPROSAMI.
Mieszanka wszystkiego po trochu.
Nowy rok rozpoczynam na blogu z przytupem, bo marzyłam by pokazać Wam wreszcie ten niesamowity dom! Jest to parterowy bliźniak w pięknym, ciepłym przez cały rok miejscu. Klienci pragnęli tu stworzyć miejsce idealne do codziennego, rodzinnego życia. Miała to być mieszanka wiejskiej chaty, wakacyjnego boho, z odrobiną meksykańskiego Tulum i wstawkami ze szprosami. Ale jest tu coś, co sprawia, że ten dom jest nietuzinkowy i właśnie od tego miejsca zaczniemy nasz spacer!