
O domu Agnieszki, który mam ogromną przyjemność projektować wspominałam Wam przy okazji TEGO POSTA -o biurze jeszcze w ich starym domu. To od domu tak naprawdę wszystko się zaczęło jakoś ponad rok temu, a właściwie od kartki z projektem, bo dom był dopiero w planach, gdy Agnieszka pierwszy raz się do mnie zgłosiła. Od razu wiedziałam, że to będzie fajna współpraca, bo mamy bardzo podobny gust, styl i poczucie estetyki. Śmiało mogę powiedzieć, że będzie to dom z zewnątrz, o którym sama marzyłam, taki z typowo amerykańską elewacją, którą widzimy w tych wszystkich inspirujących programach telewizyjnych. Dołożyłam również wszelkich starań aby wnętrza również były wymarzone i nie mogę się doczekać kiedy staną się rzeczywistością.