Pamiętam jak kupowaliśmy swoje mieszkanie i wszyscy odradzali nam tych dwupoziomowych, bo gorąco latem, mocno słychać każdy podmuch wiatru, a zimą ciężko ogrzać. Oczywiście postawiliśmy na swoim i jak wiesz do dziś uwielbiam nasze mieszkanie. Takie dwa poziomy w bloku mam wrażenie, że są namiastką domu.
Myślę, że naszym dzisiejszym bohaterom też będzie świetnie się tu mieszkało. Tylko, że ich sytuacja jest trochę inna, gdyż przeprowadzają się z domu do bloku! Większość pewnie jest ciekawa skąd taka decyzja, a Ewa i Mirek chętnie na to pytanie odpowiedzą. Otóż przyszedł moment, że 250m2 dom okazał się dla nich za duży, przy ogrodzie było za dużo pracy, a w związku z ich licznymi podróżami brakuje na to wszystko czasu, starsze dzieci poszły "na swoje", a z nimi została jedynie nastoletnia córa. To skłoniło ich do decyzji o zamianie domu na mieszkanie w bloku, ale! ... nie mogło być zwyczajne :)
Dziś oprowadzę Cię po ich pięknym 75 m2 mieszkaniu.
Nasz spacer zaczniemy od korytarza. Po wejściu do mieszkania widzimy od razu piękne schody, które zapraszają nas na górę, ale nasz spacer rozpoczniemy od parteru. Te schody to także ukryta szafa z przeróżnymi szafkami, schowkami, wieszakami. Znalazło się też miejsce na konsolę z szufladkami. Na ścianach widzimy starą, porozbiórkową cegłę, zaś z drugiej strony dużo miejsca na liczne fotografie zarówno rodzinne jak te z podróży.
Dalej przechodzimy do pierwszego pokoju, który jest tu nie z przypadku. Jest do gabinet/biuro Mirka. W związku z tym, że pracuje w domu i od czasu do czasu przychodzą też do niego klienci, drzwi do tego pomieszczenia są tak ulokowane aby taka osoba nie szła przez całe mieszkanie, mało tego, pozostali mieszkańcy mogą czuć się swobodnie, bo resztę wnętrza zakrywają schody. Gabinet może też pełnić funkcję pokoju gościnnego dzięki rozkładanej kanapie. Cały pokój jest dość prosty. To co jeszcze rozważamy do wymiana czarnego regału na szafę.
Sypialnia.
Kolejny pokój to sypialnia rodziców utrzymana w czarno-białych kolorach z dodatkiem złotego. W tym 10m2 pokoju zmieściłam łóżko z pięknym zagłówkiem i mini biblioteczką robiona na zamówienie oraz dużą szafę. W roli stoliczka nocnego występuje drewniany taborecik oraz czarna szafka, która pełni też funkcję toaletki. Na przeciwległej ścinie pokrytej białą cegłą wisi telewizor i bio kominek, a tuż obok nie mogło zabraknąć stojącego lustra.
Łazienka.
Oj tu mieliśmy nie lada wyzwanie, aby pogodzić wszystkich razem z racji, że to jedyna łazienka razem! Stanęło na wannie wolnostojącej z pięknymi, lwimi nogami. Pomimo tego, że to łazienka to miało być w niej ciepło i przytulnie, a więc postanowiłam to osiągnąć zasłonami prysznicowymi po obu stronach. Jedyne co jeszcze zmienimy to podwójna umywalka, zamiast tej widocznej na zdjęciu oraz dwa lustra. To powinno ułatwić życie naszym domownikom.
Otwarta część dzienna.
Tu mamy strefę wypoczynku, jadalnie, kuchnie, tu będzie się toczyło życie! Stół oczywiście będzie z funkcją rozkładania, natomiast na codzień spokojnie wystarczy jego 4osobowa wersja. Mamy też kącik do czytania książek z wiszącym fotelem, który w lato ma stać na balkonie. Zmieściłam tu też dwie sofy w nieoczywistym ustawieniu bokiem do telewizora. Zabudowa wokół niego ma być z przeznaczeniem na książki oraz zdjęcia. Kuchnia, którą widzisz jest najbardziej zbliżona do tej, która będzie zamawiana w popularnej sieciówce. Znajdzie się też miejsce na mobilną wyspę.
Przejdźmy na górę...
Tu za drzwiami mamy królestwo nastoletniej córki właścicieli. To pomieszczenie jest tak nietuzinkowe, tak fajne i ma taki niepowtarzalny klimat poddasza, że sama chętnie bym tu zamieszkała. Okna od ziemi do sufitu (nieotwierane) sprawiają, że pokój będzie bardzo jasny. Marceli bardzo spodobał się pokój Roksany (KLIK). To był mój punkt zaczepienia i nie ukrywam, że te dwa pokoje mają bardzo dużo wspólnego, a są jednak zupełnie inne. Nie mogło zabraknąć hamaka przy tych pięknych oknach. To taka strefa wypoczynku, w której znajduje się także łóżko z pięknym zagłówkiem. Tuż obok szafka nocna i lampa. Z racji skosów, które widzisz szafa będzie robiona na zamówienie. To będzie taka mini garderoba. Mamy też biurko tuż przy oknie o kształcie wymarzonym przez Marcelę. Aby było więcej miejsca do przechowywania pojawi się też duża komoda, a tuż nad nią telewizor. Tapicerowane krzesło przy biurku to bardzo fajny element, tak samo jak detale w kolorze miedzianym.
Jak Ci się podoba taka namiastka domu w mieszkaniu w bloku?
Skoro szukacie telewizora, to przyda się też telewizja. Ja niedawno czytałam o https://fiberlink.pl/ . Mają mnóstwo kanałów. Nie ma długoterminowej umowy, można z niej zrezygnować w dowolnym momencie. Poza tym świetne ceny i połączenie z telefonem i internetem w jednym pakiecie.
OdpowiedzUsuńTo u mnie w planach akurat odwrotna sytuacja, bo przeprowadzka z bloku do domu. Jeśli wybieramy dom, to trzeba przygotować się na nieco więcej obowiązków plus do tego cały proces np. budowy domu. U nas teraz temat odwiertów pod pompę ciepła i tak sprawdzamy ofertę https://odwierty.net/ . Wybierając jednak mieszkanie w bloku i przeprowadzając się z domu, trochę prac z pewnością Was opinie.
OdpowiedzUsuńPrzeprowadzka nigdy nie jest łatwym tematem, a jeszcze z domu do bloku, to trzeba liczyć się z mniejszą powierzchnią zazwyczaj. Trzeba przygotować sobie wszystkie rzeczy i wyrzucić te niepotrzebne. Kolejnym krokiem będzie przewiezienie wszystkiego. To najlepiej zostawić specjalistom. Oni zrobią to szybciej, lepiej i firmy przeprowadzkowe ubezpieczają nasze rzeczy. Sprawdźcie ofertę https://przeprowadzka.org/uslugi-transportowe-gdansk/ .
OdpowiedzUsuń