TOTALNA METAMORFOZA MIESZKANIA MOJEJ TEŚCIOWEJ.

Metamorfoza.
Utworzenie mojego bloga chyba zapoczątkowało "małą" falę remontów w moim najbliższym otoczeniu. Kolejny raz otrzymałam szansę stworzenia wizualizacji totalnej metamorfozy, o której dość długo słyszałam, jednak z jakiś powodów była odkładana. Jest to mieszkanie, które znam, widziałam je i miałam okazję w nim również przebywać :)
To mieszkanie mojej Teściowej, które zostanie totalnie odmienione za pomocą nowego układu, wykorzystania starych pomieszczeń w nowym celu, a także odmienimy to, co stare, aby wszystko tworzyło cudowny azyl, do którego będzie się wracało z prawdziwą przyjemnością!


Nowy układ = Parę wyburzonych ścian. 
Zacznijmy może od układu mieszkania. Aktualnie po wejściu wyłania nam się dość długi i wąski korytarz pokryty od góry do dołu boazerią. Z lewej strony mamy jeden pokój, który będzie nową sypialnią, zaraz obok niego wejście do salonu. Z prawej strony, za szafami pojawiają się drzwi do łazienki, której remont nie będzie obejmował. Na samym końcu zaś jest kuchnia, aktualnie dość ciemna, gdyż nie ma w niej okna, jedynie sztuczne oświetlenie. Kuchnia jest stosunkowo nowa, więc przejdzie jedynie mały lifting. Z prawej strony przez kuchnie przechodzimy do sypialni, której w nowym rozkładzie już nie będzie. Dzięki czemu zyskamy jedną, wielką przestrzeń, połączoną kuchnie z jadalnią, salonem i korytarzem. Mieszkanie wizualnie będzie wydawało się o wiele większe!

 układ przed

układ po

Ciemne zamieni się w jasne!

Poza układem mieszkania zmieni się przede wszystkim jego kolorystyka. Aktualnie jest dość ciemno,  za sprawą czerni, zieleni, brązów. Tworząc nowe wnętrze muszę wziąć pod uwagę to, że czarna sofa jak i czarna komoda będą musiały się w nie wkomponować. Dlatego postawiłam przede wszystkim na jakże popularne teraz szarości i biel. Boazerie przedpokoju pomalujemy na biało, wymienimy gałki w szafach, dodamy siedzisko z poduchami, lustro i wieszaki. W całej tej otwartej przestrzeni będzie królował szary panel jak i szare ściany. Natomiast ściana w jadalni zostanie pokryta białą cegłą. Zobaczymy też jak na takim tle będzie wyglądała brązowa kuchnia, ewentualnie drewniane szafki przemalujemy na biały kolor. W takim jasnym, świeżym wnętrzu czarna sofa i komoda będą ciekawym akcentem, a nie ciężarem. 

 korytarz przed

salon przed

Co nowego?
Nowa kolorystyka myślę, że już odmieni całkowicie to mieszkanie. Oprócz tego dzięki wyburzeniu ściany za sofą i połączeniu dwóch pomieszczeń kuchnia będzie jaśniejsza, cały korytarz także, a dodatkowo zyskamy miejsce na jadalnię, duży stół z krzesłami. Za sofą stanie cudowna konsola, która doda elegancji i dzięki niej będziemy mieli miejsce na wyeksponowanie np. zdjęć. Może nam posłużyć także za dodatkowy stolik. Co do stolika to oczywiście pojawi się także mniejszy, kawowy. Ciepłego klimatu nadadzą z pewnością dywany, w strefie jadalnej, a także przy sofie. I obowiązkowo otwarte regały na książki oraz jeszcze więcej przeróżnych fotografii, świeczników i wazoników. Nie możemy zapomnieć także o oświetleniu. Lampa stojąca w rogu w salonie będzie pięknym elementem zarówno dekoracyjnym jak i praktycznym. Wiszące mniejsze 3 lampy nad stołem w jadalni będą uzupełnieniem takiej samej, tylko większej, która zawiśnie w salonie.

Od wizualizacji do realizacji. 
Jestem zakochana w tych wizualizacjach. To wnętrze nie jest w żadnym określonym stylu, jest połączeniem wszystkiego po trochu. Znajdziemy tu industrialne oświetlenie, odrobinę stylu glamour, a także elementy z wiejskiej chaty. Najważniejsze, że jest jasno, przyjemnie i kobieco. Teraz czekam juz tylko z niecierpliwością na realizację! Troszkę to pewnie jeszcze potrwa, ale zdradzę, że już niedługo pojawią się tu zdjęcia z innej realizacji, do której przygotowałam i pokazywałam tutaj wizualizacje! Skromnie powiem, że wyszło cuuuuuudownie  ;) Nie mam wątpliwości, że i w tym przypadku tak będzie!