Jak pachną Święta?
Na to pytanie jest bardzo prosta odpowiedź- pierniczkami! A to dlatego, że ja swoje pierniczki piekę od razu po udekorowaniu mieszkania, a więc już na początku grudnia. Ich zapach roznosi się po całym domu już od momentu upieczenia, aż do samych Świąt, no chyba, że nie doczekają się Świąt :)
Do codziennej kawy zamiast sklepowych słodkości teraz sięgamy po domowe pierniczki. Z dnia nadzień ubywa ich coraz bardziej, a to znak, że Święta są coraz bliżej!
Korzenne pyszności.
Pierniczki można wykorzystać na różne sposoby, od tego najlepszego moim zdaniem czyli zjedzenia, przez ozdoby na choinkę, a także jako małe podarunki dla bliskich osób. Ja swoich pierniczków nie ozdabiam, lubię ich prostą formę i chyba bardziej odpowiada mi ich smak bez dodatkowych polew, lukru i dodatków. Może też dlatego tego nie robię, bo mi to nie wychodzi... Wymyślam wzory, próbuję coś na nich stworzyć, nawet jestem zadowolona, a potem to wszystko spływa, a ja obserwuję idealne pierniczki na zdjęciach innych dziewczyn i jednak wybieram swoje bez polewy :)
Przepis.
Swoje pierniczki piekę co roku według przepisu z bloga szafeczka.com . Uwielbiam przepisy z blogów niekulinarnych, najczęściej mniej skomplikowane, z bardziej dostępnych produktów niż te pochodzące z kulinarnych. Tu zmieniłam jedynie czas pieczenia na 7 minut i dodałam znacznie więcej mąki. Pierniczki jak co roku wyszły przepyszne!
Pierniki
Składniki:
1/2 kg mąki (lub więcej)
400g miodu
szklanka cukru (ja używam trzcinowego)
1/4 kostki margaryny
2 jajka
1 łyżeczka sody oczyszczonej
przyprawa do pierników
Składniki:
1/2 kg mąki (lub więcej)
400g miodu
szklanka cukru (ja używam trzcinowego)
1/4 kostki margaryny
2 jajka
1 łyżeczka sody oczyszczonej
przyprawa do pierników
Przepis:
1) Do garnka wlewamy miód i dodajemy cukier i przyprawy.
2) Wszystko razem podgrzewamy i czekamy aż cukier całkowicie (!) się rozpuści. Cały czas mieszamy.
3) Dodajemy margarynę i dokładnie mieszamy.
4) Pozostawiamy do lekkiego przestygnięcia.
5) Dodajemy mąkę, sodę oczyszczoną oraz jajka.
6) Wyrabiamy ciasto..
7) Wałkujemy ciasto i wycinamy kształty.
8) Pieczemy w 200°C (z termoobiegiem) około 5 min (w zależności od wielkości i grubości pierników)
1) Do garnka wlewamy miód i dodajemy cukier i przyprawy.
2) Wszystko razem podgrzewamy i czekamy aż cukier całkowicie (!) się rozpuści. Cały czas mieszamy.
3) Dodajemy margarynę i dokładnie mieszamy.
4) Pozostawiamy do lekkiego przestygnięcia.
5) Dodajemy mąkę, sodę oczyszczoną oraz jajka.
6) Wyrabiamy ciasto..
7) Wałkujemy ciasto i wycinamy kształty.
8) Pieczemy w 200°C (z termoobiegiem) około 5 min (w zależności od wielkości i grubości pierników)
[źródło: szafeczka.com]
Przechowywanie.
Moje pierniczki wkłądam do metalowych pudełek, w których przechowuje je przez cały czas. Ostatnio oglądając Dzień Dobry TVN swoją tajemnicę na idealne pierniczki zdradzała Anna Starmach. Całość zobaczyć możecie tutaj KLIK. Ja na pewno wypróbuje dodanie skórek z jabłka czy pomarańczy do pudełka z ciastkami. Mają powodować one to, że pierniczki będą cały czas miękkie, a także nadać im cudownego aromatu tych owoców.
👌🏻
OdpowiedzUsuń