Świąteczne przygotowania.
Cudownie jest rozpoczynać grudniowe, świąteczne przygotowania, gdy za oknem leży śnieg. Takie małe szczegóły tworzą niepowtarzalną atmosferę świąt. Nie wiem jak Was, mnie to ewidentnie napędza do działania, tworzenia.
Kolejną czynnością z mojej listy przygotowań, zaraz po ozdobieniu studia, jest pakowanie prezentów.
Tak bardzo jak nie lubię robić zakupów sobie, tak uwielbiam kupować prezenty. Ta nutka adrenaliny, która temu towarzyszy, cała analiza, co się spodoba, a co nie, kombinowanie, szukanie, a później wielkie oczekiwanie na uśmiech u bliskich w trakcie otwierania prezentów.
Pierwsze wrażenie.
Zanim jednak rozpakowujemy prezenty, widzimy je leżące sobie spokojnie pod choinką. Pamiętam te emocje, oczekiwanie, kiedy byłam małym dzieckiem. Patrząc na pięknie zapakowane paczki już w głowie wyobrażałam sobie co tam w środku jest. Twierdziłam, że w tych, które są ładniej zapakowane są fajniejsze prezenty, a te, które prezentują się gorzej, w środku mają coś mniej fajnego. Tak właśnie działa pierwsze wrażenie. Zawsze wybieramy to, co dla naszego oka jest ładniejsze, jak to wzrokowcy. Zostało mi to do dziś, zawsze kupując prezent w głowie mam już plan jak go zapakuje. To miły gest w kierunku osoby, dla której jest prezent. Pokazujemy, że poświęciliśmy czas, nie tylko na wybór odpowiedniego prezentu, ale także na to, by cieszył oko.
Jak zapakować prezent?
W sklepach masz mnóstwo kolorowych toreb z różnymi wzorami, które są najłatwiejszym sposobem na zapakowanie prezentu. Jednak jeżeli masz chęci i trochę czasu, możesz zapakować w oryginalny sposób prezent samemu. W podstawowej wersji wystarczy tylko papier, wstążka, nożyczki i taśma, a jeżeli chcesz bardziej poszaleć to możesz użyć dosłownie wszystkiego, co tylko przyjdzie Ci do głowy. Ja po inspiracje jak zawsze sięgnęłam po Pinteresta, może i Tobie pomogą? Wybierz styl, który jest Ci najbardziej bliski i zastanów się czego potrzebujesz, by uzyskać taki efekt, a później przystąp do działania :)
Jak zapakowałam prezenty?
W tym roku postawiłam na naturalną, ekologiczną podstawę, czyli papier, bileciki do prezentów i szpagat, dodatki w postaci szyszek, błyszczących kulek na drucikach, wstążek oraz na dość klasyczny sposób pakowania. Jeżeli nie wiesz jak poradzić sobie z papierem sprawdź TEN FILMIK.
Bileciki- Retro Feelings
Kokardki- osiedlowy sklepik, Szyszki- Kik
Wstążki- dowolna pasmanteria
Papier- Pepco
Czerwone gwiazdki.
Cały efekt robi piękna, naturalna wstążka w błyszczące, czerwone gwiazdki. Do tego dwie przewieszki i prezent gotowy. Szybko, łatwo i efektowanie.
Naturalne szyszki.
Cały prezent tym razem opleciony jest szpagatem, ale nie mogło zabraknąć też kokardy ze wstążki. Do tego dwie szyszki i brokatowe kuleczki na druciku, które w bardzo prosty sposób zamontujesz w dowolnym miejscu.
Zielona brokatowa wstążka ze złotym dodatkiem idealnie komponuje się z złotą kokardką i kryształową kulką na druciku również w tym kolorze.
Potrójnie.
Szpagatem możemy owijać prezent na różne sposoby, tu akurat potrójnie aby podkreślić jego miejsce. Bordowa kokarda ze wstążki i złote kule dopełniają całość.
Zawsze wybieram jakiś element spójny, a bawię się dodatkami, żeby prezenty różniły się od siebie chociaż małym szczegółem. W ten sposób podchodzimy indywidualnie do każdej osoby i możemy dobrać dodatki pod jej upodobania. Ciocia lubi błyskotki? Dodaj brokatową bombkę, a dla dziadka kochającego kolor zielony dodaj świeżą gałązkę. Aby jeszcze bardziej spersonalizować prezenty pomyśl o bilecikach. Moje mnie urzekły! Retro Feelings zaprojektują je specjalnie dla Ciebie, możesz dodać dowolny motyw, kolory, imiona osób, dla których przygotowujesz prezenty, wybrać rodzaj papieru i stylu. Takie dodatki czynią Twoje prezenty niepowtarzalnymi i zrobią ogromne pierwsze wrażenie!
Najpierw coś trzeba mieć, żeby to później zapakować :D Ja np. kocham piżamy w każdym stylu i na pewno takimi również bym się zainteresowała. Ogólnie muszę przyznać, że właśnie poszukuję jakiejś fajnej piżamy i myślę, na co mogłabym się tutaj zdecydować. Chyba wybór padnie na ofertę online, ponieważ mam nie jedną piżamę i nie powiem - jest bardzo dobra jakościowo i fajnie się w niej śpi. Myślę też nad dokupieniem sobie szlafroka, bo rano zawsze jest mi zimno, a pogoda za oknem jest teraz bardzo różna. Najczęściej jest chłodno i pada deszcz, więc będę miała coś, co rano mnie ogrzeje.
OdpowiedzUsuń