Dokładnie tak było w ubiegłym roku, gdy dostałam telefon od Klientów! Nie mogłam im odmówić i tak oto zabrałam się do projektowania totalnie nowych wnętrz na ich istniejącym już poddaszu. Część rzeczy musiała zostać, jak na przykład kuchnia, która połączona jest z jadalnią i stworzonym przeze mnie aktualnie biurem. Wszystko musiało do siebie pasować, być przytulne, ciepłe, domowe, a metraż chociaż duży to nie należał do najłatwiejszych przez dosyć duże skosy. Ale udało się i co więcej Właściciele już cieszą się nowymi wnętrzami, więc mam nadzieję, że oprócz dzisiejszego spaceru po wizualizacjach za jakiś czas zaprezentuję wam też zdjęcia z realizacji!
Na poddaszu przez korytarz możemy wejść do 5 pomieszczeń: sypialni, salonu, kuchni z jadalnią, pokoju syna właścicieli oraz łazienki. Wszystkie te pomieszczenia przeszły sporą metamorfozę, zostały odświeżone, w niektórych są wydzielone nowe przestrzenie, wszystko zgodnie z potrzebami Inwestorów.
Pierwsze drzwi prowadzą do sypialni, więc to ją pokażę Wam jako pierwszą. Jest to nieduża przestrzeń, dość wąska, z ogromnym skosem. Pod nim wobec tego ustawiłam łóżko, w którym mamy pojemne szuflady, a to znacznie poprawi funkcjonalność tego miejsca. Z jednej stront mamy duże okno, które zasłoniłam zasłonami dodającymi przytulności, a z drugiej powiesiłam ozdobne grafiki.
Dalej idziemy do dość sporego salonu, ale znów mamy tu duży skos aż po całej długiej ścianie, dlatego pod nim postanowiłam postawić sporą szafę w kształcie litery U, tak aby było to idealne miejsce do spotkań, odpoczynku, codziennych rozmów. Przy sofie postawiłam komplet 3 stolików drewnianych, a aby jeszcze bardziej podkreślić tą strefę położyłam na podłodze miękki dywan. Tutaj również okna ozdabiają grube, zasłony. Ściana TV była już częściowo pokryta kamieniem dekoracyjnym, ten element miał zostać, więc starałam się jedynie dopasować pozostałą część przestrzeni właśnie do niego. Pod telewizorem ustawiłam czarną, metalową konsolkę, a obok o ścianę oparłam duże lustro w czarnej ramie i obraz.
Kolejne pomieszczenie to
kuchnia, która pozostała praktycznie bez zmian, natomiast
jadalnia, która wcześniej była też drugim, dodatkowym mini salonem, teraz stała się jadalnia i
domowym biurem Pani domu. Tuż za wysokim barkiem oddzielającym kuchnię postawiłam czarny, okrągły, rozkładany stół w towarzystwie beżowych krzeseł na czarnych nogach. Komin pokryłam cegłą, a na jej tle ustawiłam elektryczny kominek-kozę. Tuż obok mamy niską szafkę RTV z telewizorem, a w rogu wygodny, duży fotel. Cała długa, druga ściana pod skosem została podzielona przeze mnie na dwie strefy. Pierwsza to ta przy kuchni, gdzie postawiłam mobilną wyspę, pomocnik kuchenny. Dalej natomiast przechodzimy do domowego biura z dość sporą szafą do przechowywania i biurkiem tuż obok, z kontrastującym, różowym krzesłem.
Kolejne pomieszczenie to łazienka, która teraz oprócz tej funkcji pełni również funkcję garderoby. Co zabawniejsze to miało być pomieszczenie bez remontu, bo stwierdziliśmy, że jest całkiem ok. Później miały zajść jakieś kosmetyczne zmiany, a na koniec ze względu na pozbycie się dość dużej wanny okazało się, że łazienka jest na tyle duża, że możemy tu stworzyć dodatkową, tak potrzebną garderobę! Tak więc z pomieszczenia, które niby nie wymagało zmian, stworzyliśmy dwa i to jakie! Po wejściu z lewej strony mamy duży prysznic, tuż zaraz obok niego toaletę, natomiast główna ściana to mnóstwo miejsca do przechowywania w pojemnych szafkach. Ze starej łazienki został chyba tylko kamienny, piękny zlew. Mamy tu duże płytki z marmurowym wzorem z dodatkiem złota, dlatego wszelkie detale również są złote. Natomiast za suwanymi drzwiami schowana jest pralnia z garderobą, dużą ilością półeczek, wieszaków i miejsca do przechowywania!
Ostatni pokój to królestwo Syna Właścicieli. Jest to dość nietypowe pomieszczenie, bo po dwóch stronach mamy tu skos, a oprócz tego pod jedną z nią jest podwyższenie. To na nim postanowiłam wydzielić część wypoczynkową z materacem i ramą wokół niego. Ścianę za łóżkiem wytapicerowałam przeróżnymi panelami. Nad nimi zawiesiłam półeczkę. Na podeście ustawiłam też miękki fotel idealny dla gracza. Telewizor stoi na blacie, który przechodzi w biurko pod oknem. Pod drugim skosem została już istniejąca zabudowa.
I tak oto z mieszkania do delikatnego remontu powstało totalnie odmienione wnętrze, którym już teraz cieszą się jego Właściciele ♡
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz