NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #12 NASZA SYPIALNIA.

Przytulne, spokojne, jasne...
To miejsce, które od razu wiedziałam jak chcę by wyglądało. Gdy w mojej głowie wyobrażałam sobie, co będę czuła zaraz po otwarciu drzwi do tego pomieszczenia to przede wszystkim miał być to spokój. Sypialnia kojarzy mi się właśnie z nim. Ma to być miejsce totalnego wyciszenia, idealne by wypocząć i nabrać sił. Pomimo dość sporego metrażu chciałam też by był to pokój bardzo przytulny i jasny. Zmieniłam okno o standardowych wymiarach na podwójne drzwi balkonowe, dzięki czemu wpada więcej światła. Będzie tu jedynie barierka, a po otwarciu drzwi cała sypialnia zamieni się troszkę w taras. Dodatkowo postanowiłam odrobinkę zaszaleć i odkryć belki, a później jeszcze nie robić nad nimi sufitu, dzięki czemu pomieszczenie sprawia wrażenie jeszcze większego, ale dzięki wydzieleniu widocznych stref nadal pozostaje przytulny. To co, zapraszam Was do pierwszej strefy!

Strefa Snu.
To największa część tego pomieszczenia. Początkowo zagłówek łóżka chciałam postawić pod skosem , jednak wtedy telewizor musiałby pojawić się na przeciwko, a to spowodowało by, że pokój optycznie wydawałby się jeszcze dłuższy. Nie chciałam też mieszać przeznaczenia tych wydzielonych części, stąd to ustawienie łóżka. To właśnie ono było tu dla mnie najważniejsze. Wiedziałam, że chcę miękki zagłówek, ale nie zbytnio ozdobny. Zależało mi aby łóżko wyglądało jak jedna wielka poducha! Aby można było się w nim po prostu zatopić i zasnąć. Takie minimalistyczne, bez zbędnych dodatków, bez nóżek. I znalazłam idealnie! To model Bari z Dormi Design, a ja gdy zobaczyłam je pierwszy raz na stronie od razu wiedziałam, że to jest to, czego szukam. Na przeciwko będzie ścianka telewizyjna, bo jak juz wiemy po próbie życia bez TV w sypialni u nas to nie przejdzie, więc telewizor zawiśnie właśnie tutaj. Pod nim nie chciałabym zwykłej szafki RTV, dlatego pojawi się tutaj drewniana ławeczka, a pod nią kosze do przechowywania kocy, poduch czy innych szpargałów. Bardzo chciałabym też fajnie zagospodarować ściankę pod skosem, na której niestety musiał znaleść się grzejnik. Myślę o fajnej obudowie, a także mini biblioteczce na wszelkie książki, by mieć je tu pod ręką. A aby sprawić, że ten kącik będzie wydzieloną, przytulną oazą położę tu mój ukochany dywan Berber z DywanyLuszczow.eu.

Strefa Przejściowa-Wypoczynkowa.

To ten łącznik między drzwiami wejściowymi, a tymi balkonowymi. Ten widok, który z nich mamy musiałam jakoś fajnie wykorzystać. Z łóżka oczywiście będzie on niezłą konkurencją dla telewizora, ale tutaj chciałam go jeszcze bardziej podkreślić i móc patrzeć tylko na niego. Dlatego pomysł na strefę wypoczynkową właśnie tutaj. A skoro strefa wypoczynkowa to nie mogło w niej zabraknąć wiszącego fotela. Ten, który miałam na swoim balkonie będzie wisiał na tarasie, natomiast tutaj chciałam coś delikatniejszego, bardziej naturalnego i tak oto wpadł mi w oko ten marki HK Living, który zamówiłam ze sklepu PogodneWnetrza.pl. Ja wybrałam ten naturalny kolor, który będzie się pięknie komponował z lampami Maja z EkConcept.pl. Obok postawię jakiś fajny stoliczek drewniany, może pieniek i już widzę oczami wyobraźni jak tu się bujam czytając książkę... Ah, wróćmy na ziemię, a właściwie do naszej sypialni, w której w tym kąciku będzie też stała moja toaletka. Początkowo myślałam o sekretarzyku, później konsoli, a teraz już nie jestem pewna i chyba narazie stworzę coś ze swojej starej toaletki na nogach od maszyny, wymienię blat i zobaczymy co z tego wyjdzie. Szukam też tu fajnego krzesła, mam nadzieję, że gdy pokażę Wam już efekt końcowy to wszystko będzie już wybrane :)

Garderoba.

To ostatnia, trzecia strefa w naszej sypialni. Wiedziałam, że garderobę po prostu muszę tu mieć. Nasza garderoba z mieszkania to był strzał w 10 i absolutnie teraz szafy już by nie przeszły. Wygospodarowałam kącik pod skosem z drugiej strony pokoju. Nie będzie to łatwe miejsce, jednak wierzę, że nasz stolarz idealnie sobie w nim poradzi. Pozostał jednak problem wejścia do tego miejsca. Nie jestem fanką robienia paru różnych wzorów drzwi w jednym pomieszczeniu, ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie mieć tych samych drzwi do garderoby co wchodząc do sypialni. Dlatego wybór padł na drzwi przesuwne od Reno-Reno.pl. Mają przeogromny wybór zarówno modeli jak i systemów przesuwnych, klamek czy nawet kolorów! Ja postawiłam na dwa skrzydła, jest to model Kama XS. Myślę, że ten model w rustykalnej bieli, którą wybrałam będzie pasował tu idealnie! Takie drzwi na czarnej szynie dodadzą tu rustkalnej nutki, a przy okazji będą kolejnym, charakterystycznym elementem, który nie w topi się po prostu w tło.

Ja odliczam dosłownie dni aby pokazać Wam już jak to pomieszczenie wygląda na żywo, ale póki co muszą nam wszystkim wystarczyć te wizualizacje i wyobraźnia ♡