Obojętny koszmarek.
O tym jak bardzo obojętny stosunek mam do naszej łazienki na górze mogłabym pisać godzinami. Obojętność w mojej skali to bardzo źle, bardzo, bardzo źle... Ja po prostu wchodzę do niej i z niej wychodzę. To takie miejsce, które tu na blogu pojawiło się raz, w moich galeriach też musicie długo "przewijać" aby zobaczyć, jak ta nasza łazienka wygląda. Aby Ci to troszkę przybliżyć odsyłam Cię do TEGO POSTA, sprzed dwóch lat.
Aktualnie zaszło tu trochę zmian, bo nie ma już czerwonych, marynistycznych dodatków, jest za to odrobina drewna i boho. Natomiast podstawa została bez zmian i właśnie ta podstawa mnie denerwuje, to przez nią nasza łazienka jest dla mnie po prostu obojętna... Chyba najlepszym jej podsumowaniem był komentarz naszego fachowca, który skwitował, że ta kolorystyka to jest taka trochę jak z wc na Orlenie... Nie pytajcie jak się poczułam te 8 lat temu ;)
Czas na zmiany.
Znacie to powiedzenie "Szewc bez butów chodzi"? To tym szewcem ewidentnie jestem ja, bo do zrobienia tego projektu to się zbierałam chyba rok, a jak już do niego przysiadłam tydzień temu, to okazało się, że nie znam wymiarów, ale żeby nie zwlekać jeszcze dłużej to zrobiłam go tak bardzo "na oko", więc proporcje mogą się troszkę nie zgadzać, jest lewitujący zlew, no cóż, to tzw. projekt na kolanie :) Ale nie to przecież jest najważniejsze, a ten efekt końcowy, ten z przyszłości, ten który widzę w swojej głowie!
Projekt zakłada przede wszystkim brak zmian w kwestii rozkładu. Tu wszystko nam pasuje, a nawet jakby nie pasowało to raczej innych opcji nie widzę. Do zmiany natomiast jest cała kolorystyka łazienki, wszystkie płytki, detale. Chcę pozbyć się totalnie tej szarości i czerwieni na poczet bieli, czerni i drewna. Robiąc projekt inspirowałam się tymi pięknymi łazienkami, jak dla mnie idealnymi:
źródło zdjęć: Pinterest
Gdy zajdą zmiany...
Marzy mi się taka właśnie czarno-biała, wzorzysta podłoga, białe kafle na ścianach, drewniane dodatki, kosze z trawy morskiej i odrobina zieleni. Chciałabym wnękę nad wc pokryć drewnem, i zawiesić deski, które umożliwią przechowywanie przeróżnych koszy i dekoracji. Z kolejnych zmian jakie chciałabym aby zaszły to ściana z prysznicem i szafą. Oprócz oczywiście wymiany płytek planuję wyburzyć ściankę prysznica i wstawić kabinę. Dzięki temu zyskam troszkę więcej "oddechu" w łazience. Natomiast szafę chciałabym zasłonić drewnianymi shuttersami. Dodatkowo drewno pojawi się także w postaci blatu, który aktualnie jest szary. Chociaż tutaj się jeszcze zastanawiam, bo akurat ten blat lubię i ciągle w głowie analizuję czy może jednak by nie pasował nadal do łazienki w nowej odsłonie? Taką kropeczką nad i będzie zmiana oświetlenia na takie, które to wnętrze ociepli.
A abyście to wszystko zobaczyli przygotowałam wizualizacje z dwiema wersjami płytek pod prysznicem.
1. Wzorzyste płytki.
2. Białe płytki.
Którą wersję byście wybrali?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz